
Uwielbiam obserwować grupy, które spotykają się ze sobą po raz pierwszy na zajęciach. W grupie dominują dziewczyny, więc sytuacja jest tym bardziej interesująca. Na pierwszych zajęciach niektóre dziewczyny są elegancko ubrane, z gracją pochylają się w przód i w tył i poprawiają włosy, gdy tylko wymknie się mały, nieznośny kosmyk. Uważnie obserwują inne dziewczyny i oceniają ich stroje, sylwetkę, makijaż, włosy i zakres ruchu. „ Dlaczego ja nie mogę unieść nogi tak wysoko, jak tamta dziewczyna?” „ Dlaczego nie mogę utrzymać równowagi jak ona?” „ Dlaczego moje biodra nie są takie szczupłe jak biodra tej dziewczyny po lewej?” „ Dlaczego tamta ma takie gęste włosy, a ja nie?” Dlaczego… dlaczego… dlaczego… Jeśli ocena wypada negatywnie (a niestety tak jest najczęściej), budzi się złość, frustracja, smutek… Na pierwszych zajęciach niektóre dziewczyny nie myślą o oddechu, o rozluźnieniu ciała, lecz oceniają i czują się oceniane. Ale to normalne, gdy spotykają się...