Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016
Obraz
Mały przewodnik dla osób, które miałyby ochotę dołączyć, ale wciąż mają wątpliwości: 1. Zajęcia jogi są dla każdego! 2. Na zajęciach prezentuję różne warianty asan (bardzo łatwe, średnie i bardziej wymagające) - każdy wybiera wariant dla siebie odpowiedni. 3. Nie koryguję na siłę - nikogo nie "naciskam", "nie doginam", nie pogłębiam pozycji - szanuję zakres ruchu każdej uczestniczki / każdego uczestnika 4. Obowiązuje wolność wyboru - nie ma obowiązku wykonywania każdej pozycji, choć warto próbować, żeby przekonać się, na co stać nasze ciało 5. Nie ma obowiązku utrzymywać pozycję tak długo, jak długo ja ją utrzymuję - szanuję możliwości każdej uczestniczki / każdego uczestnika 6. Przed wykonaniem bardziej wymagającej asany, informuję o przeciwwskazaniach do jej wykonania (np. osoby z wysokim ciśnieniem tętniczym wykonują daną pozycję w bezpiecznym wariancie) 7. Na pierwszych, drugich, trzecich, a nawet na piętnastych zajęciach dla początkujących nie z
Obraz
Nasz umysł jest cudownym magazynem , w którym na różnych półkach – posegregowane chronologicznie – leżą wspomnienia, przekonania, wnioski, wiedza, uprzedzenia, schematy, lęki, przyzwyczajenia i blokady. Wszystko pięknie związane wstążkami doświadczeń i przeżyć. Wszystko gotowe do użycia. W nagłej potrzebie umysł filtruje aktualne przeżycie przez to, co dostępne na półce, wstążki opadają i – proszę bardzo – reakcja gotowa. Mamy to z głowy! Reagujemy wyuczonym schematem, starym przekonaniem, dobrze znanym lękiem, wnioskiem wyciągniętym przed laty… Każda reakcja jest taka sama, każdy dzień jest taki sam, każdy rok zapowiada się w ten sam sposób... A gdyby tak nagle przerwać ten łańcuszek? Gdyby tak dołożyć do tego łańcuszka NOWE ogniwo? Co powiedziałby na to umysł? Czy groziłoby to ruiną cudownego magazynu z wieloma półkami? M ały podstęp w stosunku do wiedzy i przyzwyczajeń… O dstępstwo od schematu i prostego wniosku… Jak? W bardzo prosty sp
Obraz
Nie mogę ćwiczyć, ponieważ joga jest dla osób bardzo sprawnych – mówią jedni. Nie mogę ćwiczyć, ponieważ joga burzy mój system wartości – dodają drudzy. Nie mogę ćwiczyć, ponieważ ja nie mam czasu! – mówią szybko inni. Nie mogę ćwiczyć, ponieważ nie mam maty, skarpetek, specjalnej koszulki, specjalnych spodni… nie mam jeszcze tego i nie mam tamtego… A przecież nie potrzeba niczego. Wystarczy zatrzymać się na chwilę, stanąć prosto z opuszczonymi rękoma i zacząć spokojnie, regularnie oddychać. To już jest joga. Czy wymaga to wielkiej sprawności? Czy burzy system wiary i przekonań? Czy potrzeba na to czasu? Czy należy specjalnie się ubierać? Następnego dnia trzeba tylko wszystko powtórzyć i obiecać, że każdego dnia zatrzymam się na chwilę i skupię na własnym oddechu. Jednocześnie poczuję, jak wielka radość płynie z faktu, że jestem, że oddycham, że widzę, że mam obie ręce i nogi, które noszą mnie po ziemi. I poczuję wdzięczność za to wszystko...