Dawno, dawno temu, w
dalekiej, zimnej krainie narodziły się dwie dziewczynki. Pierwsza była piękna,
miała różową skórę niemowlęcia i wesoło machała rączkami i nóżkami. Druga była
równie piękna, miała różową skórę niemowlęcia, lecz jej rączki i nóżki były
smutne i spokojne.
Mijały lata. Dziewczynki rosły, ich ciała zmieniały się i nabierały kształtów. Ćwiczyły pilnie pod okiem mądrego nauczyciela, który widział, że pierwsza z dziewcząt sięgała mistrzowsko do stóp, podczas gdy stopy drugiej z dziewcząt były wciąż daleko. Pierwsza lekko i odważnie sięgała dłońmi nieba, podczas gdy druga powoli i nieśmiało dotykała palcami gałęzi drzew.
Kiedy nadszedł czas, dziewczęta opuściły mądrego nauczyciela i powędrowały, by udzielać nauk innym. Wkrótce znalazły takich, którzy zechcieli postępować tą samą drogą. Pierwsza z dziewcząt uczyła lekko i odważnie, wykonując mistrzowskie ruchy dłońmi i stopami, mierząc swych uczniów wysoką miarą. Druga z dziewcząt uczyła powoli i nieśmiało, wykonując spokojne ruchy dłońmi i stopami, mierząc innych cierpliwością i rozwagą.
Po latach mądry nauczyciel postanowił wyruszyć w drogę i odwiedzić swe uczennice. Nie był zdziwiony, gdy ujrzał małe, mistrzowskie grono uczniów pierwszej z dziewcząt oraz niezliczoną rzeszę spokojnych i rozważnych uczniów drugiej z dziewcząt. Pomyślał wówczas, że ludzka natura pozostaje niekiedy tajemnicą dla tych, którzy z łatwością sięgają nieba i otwartą księgą dla tych, którzy nieśmiało dotykają gałęzi drzew...
Komentarze